naklejki na ścianę

W dzisiejszym wpisie chciałbym pokazać nieco w którym kierunku ewoluowały naklejki ścienne :-) Z gotowych, zwartych i skomplikowanych kompozycji graficzno-literniczych coraz więcej pojawia się prostych form.

Jak to działa? Bardzo prosto. Wystarczy pomalować ścianę i zakomponować naklejki w dowolny sposób. Popularną metodą jest układanie ich w regularne wzory by przypominały tapetę jednak coraz częściej spotyka się je ułożone w bardziej fantazyjne kompozycje. Sama naklejka bywa często bardzo prostym elementem graficznym (kółka, gwiazdki, trójkąty, kwadraty…) lecz możliwości jakie oferują są tak na prawdę bardzo duże. Dodatkowo możliwość zabawy kolorami podkręca atrakcyjność tego rodzaju dekoracji.

Jakie są plusy? Przede wszystkim cena. Zestawy takich naklejek sprzedajemy taniej ze względu na to, że na niewielkim arkuszu jesteśmy w stanie wyciąć bardzo dużo elementów. Dodatkowo Poza dużą swobodą i miejscem do popisu jest możliwość szybkiego rozklejenia kompozycji bez większych szkód dla ściany.

Minusy? Pracochłonność - decydując się na regularny wzór niestety zmuszeni jesteśmy precyzyjnie odmierzyć odstępy pomiędzy poszczególnymi elementami a to zabiera trochę czasu. Wspomóc możemy się rzutnikiem choć osobiście preferuję wycięcie szablonu z kartonu który ułatwi pozycjonowanie naklejek na ścianie.

Poniżej garść inspiracji które sprawdzą się zarówno w pokoju dziecięcym, salonie, kuchni czy jadalni.

Na pierwszy ogień idą jabłuszka. Wzór zakomponowany w sposób regularny, wycięty z koloru beżowego - mocny akcent w białym wnętrzu.

Kolejne regularne rozłożenie wzoru. Duże, białe kropki. Pomysł dość odważny ale uważać trzeba z doborem wielkością okręgów by nie przytłoczyć otoczenia.

Propozycja dla odważnych - kolorowe kropki. Przy czym warto zwrócić uwagę, że miejscami nachodzi jedna na drugą. Efekt bardzo, bardzo ale niektórym może przeszkadzać fakt, że będzie widać zgrubienia w miejscach łączenia się elementów.

Swobodna kompozycja złotych kropek na suficie. Zwróćcie proszę uwagę, że sufit posiada strukturę która przebija przez naklejkę. Ciekawostką jest to, że producent podaje iż każdy kolor folii ma tę samą grubość ale w wypadku folii metalicznych (miedź, srebro i złoto) czuć, że są cieńsze.

Rozwiązanie dobre do dużych pomieszczeń - w akcji folia lustrzana w kolorze złota która doskonale odbija światło. Jako że nie ma róży bez kolców - bardzo łatwo się rysuje i potrzeba na prawdę gładkiej ściany gdyż nie jest tak elastyczna w układaniu i łatwo się rwie.

Gustowne rozwiązanie by zgrać kolor kropek z elementami wyposażenia wnętrza (zapewne jest to kolor złoty ale miedź również tutaj będzie pasować).

Swobodna kompozycja spadających kropek na ścianie w sypialni dziecięcej.

Czarne plusy (lub krzyże, jak kto woli) zakomponowane w poziomych wierszach lub naprzemiennie. Spotkałem się wielokronie z opinią klientów, że to dość grobowe i cmentarne… więc propozycja to raczej dla niewielu :-)

Chociaż patrząc na tę wizualkę stwierdzam, że jeżeli plusy są dostatecznie małe nie sprawiają tak ponurego skojarzenia. Druga rzecz, że wszystkie elementy są wycinane ręcznie przez co każdy element jest inny. Mniej lub bardziej ale nie mamy tej „produkcyjnej” powtarzalności.

I kolejny element przez jednych nazywany kropelkami a przez innych łezkami. Poniżej edycja wielokolorowa przełamana miejscami strukturami wzorzystymi.

Chyba mój faworyt jeżeli chodzi o kropelki - w miarę uporządkowana (widać pewne niedoskonałości - wiem, jestem czepialski) kompozycja a do tego niewielkie rozmiary elementów stworzyły iście designerską instalację.

Czas na gwiazdki. Bardzo chętnie umieszczane w pokojach i sypialniach dziecięcych. Poniżej pomysłowa i bardzo precyzyjna instalacja. Trzy wielkości gwiazd, skoncentrowana kompozycja i ta regularność w przejściach pomiędzy kolorami. Bez wcześniejszego rozplanowania raczej rzecz nie do ułożenia - w razie czego dla mniej cierpliwych możemy przygotować gotową kompozycję od razu do przyklejenia - bez zabawy w planowanie, układanie i kombinowanie ;-)

Tutaj ktoś zaszalał - dwie wielkości białych gwiazdek ale mimo panującego chaosu jest dobrze zagospodarowana przestrzeń. Tutaj widziałbym miejscami gwiazdki wycięte z folii fotoluminescencyjnej (to ta żółto-zielona która po wyłączeniu światłą świeci w mroku). Miejscami bo sama folia jest koszmarnie droga i klejenie całej ściany może okazać się dość kosztowne.

Srebrne gwiazdy w kompozycji uporządkowanej lecz każda z nich delikatnie obrócona. Dobre zestawienie białej, matowej ściany z lekko połyskującą strukturą naklejki. Zdecydowaną większość naklejek wycinamy z folii matowej ale na życzenie możemy też użyć folii błyszczącej. Fajny efekt daje przykładowo czarna folia błyszcząca na czarnej, matowej ścianie.

Neregularne gwiazdy tworzą element dopełniający kompozycji ułożonej z zabawek.

Trójkąty - tutaj raczej nie ma się co rozpisywać. Kompozycje regularne, swobodne i zabawa z kolorem.

Tutaj początkowo zastanawiałem się w jaki sposób dzieci są w stanie ułożyć tak precyzyjnie te trójkąty… zerknijcie na chłopca w żółtej koszulce. Bardzo sprytny szablon.

No i to chyba by było na tyle. Zdaję sobie sprawę, że to co zaprezentowałem jest wierzchołkiem góry lodowej i tak na prawdę nie ma nigdzie reguły jakie elementy czy kolory mogą zostać użyte. Głównie chodzi o zabawę i możliwość metamorfozy z użyciem niewielkich środków. Dla tych którym nie odpowiadają kolory proponowane przez producenta folii możemy zaproponować wykonanie szablonów malarskich. Jest przy tym więcej pracy ale możliwości znowu rosną. Oczywiście zdaję sobie też sprawę, że efekt załatwiają również tapety ale z drugiej strony co jeżeli wzór się po roku znudzi? Naklejki jestem w stanie szybko rozkleić… :-)

Naklejki dostępne w naszym sklepie Made For Home.

powiązane tagi naklejki ścienne