Czasem przypadek sprawia, że w miejscu tuż obok nas może mieścić się tyle piękna do odkrycia.Stary budynek jak to stary budynek a tam… takie cuda. Jak tylko zobaczyłam nie mogłam oderwać oczu. A o czym mowa… kafelki, niby nic a jednak. Tyle detali, starannie dobrana tematyka, kolory i wykonanie. Widać każdy właściciel tego obiektu w ciągu tych wszystkich lat również widział w tym piękno, które szkoda byłoby zniszczyć. Ciekawa jestem samego autora tego projektu, podpisał się ale szukając ciężko było mi go namierzyć. Sporą przeszkodą okazał się język niemiecki :( Mimo wszystko doceniam i cieszę się, że mogłam zobaczyć coś więcej niż nasze współczesne bezduszne kafelki robione w tysiącach metrów kwadratowych. Wszędzie takie same w zależności od sezonowego trendu.

Piękne kolory i wzory!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDodam, że jest to w sklepie, który w tym miejscu jest od lat :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI tak sukces, że nie zostało potraktowane - zniszczyć, bo niemieckie.
OdpowiedzUsuń